Mineralnie - Podkład Everyday Minerals test i recenzja


Cześć,

Podkłady mineralne to jedne z pierwszych naturalnych kosmetyków z jakimi miałam do czynienia. Na początku podchodziłam do nich sceptycznie. Nie wierzyłam, że taki "proszek" może cokolwiek zakryć lub wyrównać, ale duża ilość pozytywnych opinii przekonała mnie do spróbowania.

Na pierwszy ogień poszedł podkład z Everyday Minerals, o którym słyszałam już kilka lat temu. Jest to firma amerykańska, która jest jednym z pionierów produkcji kosmetyków mineralnych. Na ich stronie internetowej można zamówić bezpłatny zestaw próbek (kiedy ja zamawiałam był to zestaw 7 próbek teraz liczba zmniejszyła się do 5). Ja zamawiałam bezpośrednio ze strony producenta w USA i jedyny koszt jaki poniosłam to koszt przesyłki (ok. 4 $). Obecnie funkcjonuje już Polska strona EDM poprzez którą możemy zakupić próbki.

Po około 3 tygodniach od złożenia zamówienia w mojej skrzynce pocztowej znalazłam taki oto pakunek:


W środku znajdowało się 5 próbek podkładów, jedna próbka różu i pudru fiksującego, karta informacyjna z opisem produktów i polityką firmy oraz karta z instrukcją dotyczącą aplikacji.

Everyday Minerals próbki

Kupowanie podkładów nigdy nie jest łatwe. Nawet wybierając podkład w drogerii ciężko jest dobrać odpowiedni kolor. W przypadku minerałów jest to o tyle trudniejsze, że większość firm produkujących kosmetyki w 100% mineralne posiada tylko sklepy on-line. EDM dostaje ode mnie wielki plus za możliwość (prawie) darmowego przetestowania ich produktów, co znacznie zmniejsza ryzyko wywalenia pieniędzy w błoto. 

Podkłady EDM nazwane są przez firmę bazami (base) i dzielą się na 3 rodzaje:
  • Matte base - podkład matujący, mający dawać mocne krycie jednocześnie nie powodując uczucia ciężkości
  • Semi-matte - podkład lekko rozświetlający, mający spełniać te same funkcje co matujący, ale zawiera w sobie maciupkie drobinki brokatu
  • Jojba base - najbardziej kremowy i z założenia najbardziej nawilżający z całej czwórki, mający dawać satynowe wykończenie
Posiadam skórę mieszaną, z tendencją do przetłuszczania na nosie i brodzie, wybrałam  więc 2 próbki Matt base, 2 próbki Semi-matte i jedną It base.
Jako pierwszą przetestowałam próbkę Semi-matte w kolorze medium beige neutral.
Mam raczej jasną skórę i ten kolor okazał się troszkę za ciemny. Na zdjęciu ciężko jest zobaczyć dokładny kolor, ale próbka na kartce bardziej odzwierciedla jego realny wygląd.

Everyday Minerls, EDM medium baige neutral, medium beige neutral, semi matte mase

Everyday mineralas, EDM beige neutral, beige neutral, matte base

Cena: 0-4,9PLN    Kolor: Medium Beige Neutral(gama Semi-Matte) i Beige Neutral (gama Matte)    Pojemność: 0,14 gram

Skład: Składy mogą różnić się w zależności od koloru czy formuły, ale są one niemal całkowicie naturalne. Jedynym dodatkiem, który może mieć działanie komodogenne i jest półsyntetykiem jest Lauroyl Lysine.

Tlenek Cynku (CI77947), Dwutlenek Tytanu (CI 77891), Lauroyl Lysine, Mika (CI 77019), Tlenek Żelaza (CI 77491, CI 77492, CI 77499, ultramaryna (CI 77007)

Opakownaie: Próbki przychodzą w ładnych woreczkach strunowych marki EDM.

Działanie: Podkład jest drobno zmielony i trochę się pyli. Jak każdy mineralny podkład może być nakładany na sucho lub na mokro. Ja Do aplikacji użyłam pędzla Hakuro H50s który spryskiwałam wodą mineralną. Krycie może nie jest mocne, ale kolor twarzy jest wyrównany. Niestety moje gigantyczne pryszcze na brodzie nie zostały ukryte, ale z tym nie radzą sobie nawet mocno kryjące fluidy. Co natomiast totalnie mnie urzekło i przekonało do minerałów to fakt, że jest on niemal kompletnie niewidoczny na twarzy. Tworzy delikatną poświatę, która wygląda jak druga skóra.
Bardzo podba mi się też lekki efekt rozświetlenia, które jest delikatne i daje wrażenie promiennej cery. Co do matowienia to jest raczej słabe. Po ok 3 h moja skóra zaczyna się świecić w strefie T i muszę posiłkować się bibułkami matującymi.
Trwałość jest raczej średnia i w moim przypadku wynosi jakieś 4-5 h, w zależności czy akurat dotykałam często twarzy czy nie. 

Pod spodem zdjęcia przed i po nałożeniu minerałów. na górze kolor Medium Beige Neutral, a pod spodem Beige Neutral.










































Kolor beige neutral okazał się dużo jaśniejszy od medium beige neutral. Jest on prawie idealny dla mojej jasnej karnacji. 

Pamiętajcie, że jeżeli chcecie przetestować minerały wybierzcie te "prawdziwe" bez niepotrzebnych dodatków. Bardzo wyczerpujący artykuł na ten temat opublikowała Karina M z blogu Biochemia Kosmetyczna. Link możecie znaleźć tu.

Ogólna ocena: Podkład EDM był pierwszym minerałem jakiego używałam, więc mam do niego sentyment. Wersja Semi-Matte daje bardzo ładny lekko rozświetlający efekt, natomiast wersja matująca niestety nie matuje na długo. Nie nadają się one do mocno przetłuszczającej się skóry. Przy złej kondycji cery potrafią podkreślić skórki i inne nierówności. Minerały minerałom nie równe, a każda skóra ma inne potrzeby, dlatego myślę, że warto zaopatrzyć się w próbki i przetestować zanim kupi się pełne opakowanie.

1 komentarz:

Copyright © 2016 Ekofilka - naturalnie, że kosmetyki , Blogger